Holenderski psycholog, profesor Gerard van den Aardweg, od połowy lat sześćdziesiątych XX wieku prowadzi praktykę terapii osób o skłonnościach homoseksualnych. Przez ten czas zdołał pomóc setkom homoseksualistów, którzy dzięki niemu osiągnęli stałą dyspozycję do zawarcia trwałego związku heteroseksualnego. Jego terapeutyczne metody cieszą się dużym zainteresowaniem na całym świecie, o czym świadczą liczne książki van den Aardwega, tłumaczone na języki obce (po polsku ukazała się w 1999 roku praca pt. Homoseksualizm i nadzieja) oraz jego wykłady na uniwersytetach w Europie Zachodniej, Ameryce Północnej i Południowej.
"Ponadto, "pustka miłości" nie zapełnia się po prostu od zalewania jej miłością. Ale niewątpliwie to właśnie jest rozwiązanie, którego samotny i wyposażony w kompleks niższości nastolatek szuka i w które wierzy. "Jeśli otrzymam miłość, której tak bardzo mi brakowało, będę szczęśliwy" - wyobraża sobie. (...) Zanim młoda osoba przyzwyczai się do postrzegania siebie jako godnej litości, uczucie faktycznie może pomóc pokonać frustrację. Ale gdy zakorzeni się postawa "biedactwa", poszukiwanie miłości nie jest już funkcjonalnym popędem zaradczym, obiektywnie nastawionym na rekompensatę. Stało się ono częścią postawy autodramatyzującej: "nigdy nie dostanę miłości, której pragnę!". Jest to chciwe pragnienie, którego nie da się spełnić. Poszukiwanie miłości u osób tej samej płci jest wyrazem, pragnieniem, które nie ustanie, dopóki żywa będzie postawa "biedactwa". To Oscar Wilde narzekał: "Zawsze szukałem miłości, a znajdowałem tylko kochanków" - fragment książki