Jedno z najważniejszych dzieł Konecznego omawia genezę, rozwój i wpływ kultury bizantyjskiej, także w Europie. Podkreśla, że rysem znamiennym jest jej rozbrat w dziedzinie moralności między życiem prywatnym a publicznym, co wywiera szkodliwy i destrukcyjny wpływ na życie Europy i świata zachodniego.
Na uwagę zasługują szczególnie końcowe rozdziały omawiające trwały wpływ cywilizacji bizantyjskiej na ruchy religijne Europy zachodniej, powstanie systemu rządów absolutyzmu oświeconego, aż po politykę rządów państw niemieckich przed zjednoczeniem Niemiec w 1870 roku.
Ukształtowana w Cesarstwie rzymskim, a następnie w Cesarstwie Bizantyjskim, na przełomie starożytności i średniowiecza. Choć nazwę wzięła od państwa bizantyjskiego, to wiele jej cech było widocznych już w późnym cesarstwie rzymskim. Z dziedzictwa rzymskiego brała przede wszystkim prawo publiczne, które Koneczny uważał za efekt wpływów wschodnich, od początku obcy cywilizacyjnie Rzymowi i stanowiący jedną z przyczyn jego upadku. Jednocześnie wbrew rzymskiej tradycji, stawia prawo publiczne ponad prawem prywatnym. Religią tej cywilizacji jest chrześcijaństwo, ale głosi ona zwierzchność władzy politycznej nad duchową i niezależność polityki od moralności, władcy bizantyjscy nie tylko wyznaczali biskupów (w czym, w przeciwieństwie do świata zachodniego, nie spotkali się z żadnymi oporami Kościoła), ale rozstrzygali też spory dogmatyczne. Takie stanowisko musiało zdaniem Konecznego doprowadzić do trwałej schizmy w Kościele. Przedstawia on więc prawosławie jako produkt cywilizacji bizantyńskiej w kontraście do katolicyzmu, który stworzył własną cywilizację. Państwo w cywilizacji bizantyńskiej tworzyło potężną biurokrację i bardzo rozbudowane prawo, regulujące wszystkie dziedziny życia. Charakteryzowało się ono znacznym uciskiem fiskalnym powodującym niekiedy wyludnienie całych prowincji, czy masowe ucieczki na pustynie (jak było w Egipcie). Posiadało, w przeciwieństwie do większości państw średniowiecznych, stałą zaciężną armię. Historię Bizancjum Koneczny opisuje jako dzieje nieuniknionego upadku. Rozrośnięty do przesady aparat państwowy powoduje niedorozwój społeczeństwa, upadek nauki, sztuki i literatury. Długotrwałość tego upadku (zwłaszcza gdy porównamy ją z upadkiem cesarstwa zachodniego), tłumaczy on pozorną przewagą mechanizmu nad organizmem: mechanizm może działać nawet wtedy, gdy działanie to nie ma już żadnego celu. Rozwinięte społeczeństwo zachodnich prowincji cesarstwa zdaniem Konecznego po prostu nie chciało kontynuować jego ułomnych tradycji politycznych i wolało podporządkować się władcom barbarzyńskim (jako przykład takiego świadomego wyboru politycznego ukazuje on Kasjodora, którego uważa za jednego z twórców cywilizacji łacińskiej), podczas gdy na wschodzie mechanicznie podtrzymywano skazane na upadek państwo, wbrew interesom społeczeństwa (tej sprzeczności interesów dowodzi Koneczny licznymi przykładami obywateli cesarstwa cieszących się z podboju swoich prowincji przez barbarzyńców). Cywilizacja ta nie upadła jednak razem z państwem bizantyjskim, gdyż wcześniej na przełomie IX i X wieku opanowała znaczną część Niemiec, gdzie rozpropagowała ją cesarzowa Teofano. Stąd miały wynikać późniejsze walki cesarzy niemieckich (zwłaszcza Fryderyka II) z papiestwem. Późniejszymi wcieleniami cywilizacji bizantyńskiej w Niemczech były zakon krzyżacki i Prusy (kultura niemiecko-bizantyńska). Podobnie jak na wschodzie cywilizacja ta wykształciła prawosławie, tak na zachodzie wykształciła protestantyzm, który znów podobnie jak prawosławie faktycznie uznał dominację władzy politycznej nad kościelną (cuius regio, eius religio). Zdaniem Konecznego Cywilizacja bizantyńska ma dziś znaczny i negatywny wpływ na większość państw zachodnich, co wyraża się m.in. w rozbudowie biurokracji i prawa ograniczającego coraz więcej dziedzin życia, eliminacji etyki z życia zbiorowego oraz militaryzacji.